Stracił nagle panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło na ulicy Kwidzyńskiej w Sadlinkach. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierowca audi, z niewyjaśnionych przyczyn stracił panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze a następnie uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna śmigłowcem został przetransportowany do szpitala w Grudziądzu. Policjanci szczegółowo ustalają wszystkie przyczyny i okoliczności zdarzenia.

Wczoraj 18 lutego br. przed godziną 22.00 policjanci zostali powiadomieni, że w pomiędzy miejscowościami Sadlinki a Olszanica doszło do wypadku drogowego. Natychmiast na miejsce zostali wysłani funkcjonariusze oraz służby ratownicze. Funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego zabezpieczyli miejsce zdarzenia, sporządzili dokumentację fotograficzną i wykonali szkic sytuacyjny. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 45-latek siedzący za kierownicą audi na łuku drogi, stracił nagle panowanie nad samochodem, zjechał na pobocze, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku wypadku 45-letni mieszkaniec gminy Sadlinki siedzący za kierownicą auta z licznymi obrażeniami głowy został przetransportowany helikopterem do szpitala w Grudziądzu. Od mężczyzny została pobrana krew do badań.
Aktualnie śledczy szczegółowo wyjaśniają wszystkie przyczyny i okoliczności tego wypadku.

Kwidzyńscy policjanci apelują do wszystkich kierowców o rozwagę na drodze i jazdę zgodną z przepisami. Bądźmy odpowiedzialni i nie ryzykujmy swoim życiem oraz innych osób. Nasze błędy i zaniechania mogą niestety mieć tragiczne w skutkach konsekwencje.